W sobotę, 14 czerwca, Krzeszowice stały się przestrzenią niezwykłego wydarzenia artystycznego. W samym sercu miasta odbyło się plenerowe widowisko „Tajemnice Bony Sforzy” w reżyserii Michała Znanieckiego – spektakl łączący operę, teatr i lokalną historię.
Wydarzenie przyciągnęło tłumy mieszkańców i gości, którzy tego wieczoru wspólnie przenieśli się w czasy renesansowej Polski. To wyjątkowe przedsięwzięcie było efektem współpracy Fundacji Jutropera, Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach, Gminy Krzeszowice oraz Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca. Widowisko opowiadało historię królowej Bony, która – zgodnie ze scenariuszem – wyrusza z rodzinnego Bari, by poślubić króla Zygmunta I Starego. Spektakl nie ograniczał się do jednej sceny – akcja przenosiła się z rynku, przez balkony kamienic, aż po fasadę zabytkowego Pałacu Vauxhall, wciągając publiczność w wir opowieści.
Ważnym elementem programu był finał projektu „Kod dostępu”, realizowanego przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca we współpracy z Fundacją Jutropera. Tuż przed głównym spektaklem, o godz. 19:30, na rynku zaprezentowali się uczestnicy warsztatów – mieszkańcy DPS w Czernej oraz osoby z niepełnosprawnościami.
– To nie tylko scena. To realna przestrzeń, w której osoby często wykluczane z życia kulturalnego mogą wyrazić siebie i być częścią czegoś większego – mówiła Magdalena Sowińska, prezeska Fundacji Jutropera.
W programie wieczoru znalazły się m.in. dworska parada kucyków, etiudy teatralne z udziałem mieszkańców, muzyka operowa od Vivaldiego po Moniuszkę oraz uroczyste powitanie królowej Bony przez publiczność. W widowisku wystąpili również zawodowi artyści – śpiewacy operowi, tancerze oraz Orkiestra Kameralna Archetti pod dyrekcją Macieja Tomasiewicza.
Reżyser Michał Znaniecki zadbał o to, by spektakl zaskakiwał na każdym kroku. Publiczność wędrowała za aktorami ulicami miasta, obserwując sceny rozgrywane w oknach, na balkonach i w świetle reflektorów oświetlających miejską architekturę. Spektakl „Tajemnice Bony Sforzy” zakończył się owacjami na stojąco i długo jeszcze był komentowany przez uczestników wydarzenia. To był wieczór, który na długo pozostanie w pamięci mieszkańców.
